Co tak naprawdę jest najcenniejsze w życiu? Jedni mogą powiedzieć, że akcje na giełdzie, inni że posiadanie pięknego domu czy samochodu, a jeszcze inni że najwięcej zapłaciliby za podróż dookoła świata. Dla mnie jednak, najcenniejszą rzeczą jest... ŚWIADOMOŚĆ.
Świadomość może mieć wiele interpretacji, dlatego pozwolę sobie wyjaśnić jak ja ją rozumiem i dlaczego uważam że jest tak istotna. Świadomość to życiowa mądrość. To pojmowanie siebie oraz otaczającego świata w szerszej perspektywie. Im wyższa nasza świadomość (samoświadomość), tym większy spokój umysłu, więcej radości, zaufania do życia, dystans do przeciwności oraz większa akceptacja i miłość do samego siebie. To także głębokie połączenie z Bogiem, które daje zaufanie, odwagę i wolność.
Z większą świadomością, możemy nauczyć się samouzdrawiania albo zaobserwować doświadczenia wyjścia z ciała (out of body expirence) oraz wiele więcej. Świadomość pozwala też widzieć rzeczy, które dla większości ludzi mogłyby zostać odebrane jako "paranormalne". Powiem tak: jakbym dzisiaj cofnął się do czasów mojej młodości i opowiedział sobie o moich doświadczeniach związanych ze świadomością, to ten młody ja - pomyślałby że zwariowałem... :)
Dzięki świadomości robimy to co mamy robić. Wypełniamy naszą unikalną misję na Ziemi. Przestajemy biegać w kółko, aby przeżyć do pierwszego, by zaspokoić swoje zachcianki, czy popisać się kasą, popularnością, władzą, wyglądem, znajomościami, czy innymi pożądaniami ego. Zaspakajając swoje ego, często wydajemy fortuny na zbędne rzeczy, a przecież można za to kupić inspirującą książkę lub film, zapisać się na jogę, pójść na warsztaty dotyczące rozwoju osobistego czy duchowego.
Jest też wiele znakomitych darmowych narzędzi, aby nasza świadomość wzrosła: Medytacja, Modlitwa, Mantry czy Afirmacje (szerzej opisałem to TUTAJ).
Przy wyższej świadomości przychodzi zrozumienie, że wiele rzeczy które do tej pory wydawały się takie ważne - to jedynie iluzja. Dzięki temu, przychodzi wielka ulga! Osobiście powiedziałbym, że jak to zrozumiałem to jakby wielki kamień spadł mi z serca i zrobiło mi się lekko na Duszy. Po prostu przestałem zestresowany i niezadowolony biegać by zaspokajać moje pożądania pochodzące z ego albo robić to co kazali mi inni. To wielka ulga... Ufffff :)
Świadomość daje nam także możliwość rozróżnienia naszego Głosu Serca (Intuicji), od Głosu Umysłu - czyli myśli pełnych obaw, czy osądzania jakie tworzy umysł. Wewnętrzny Głos Serca zaczyna być coraz bardziej wyraźny. Dzięki temu w każdym momencie na życiowym rozgałęzieniu - dokładnie wiemy co mamy zrobić. Wyczuwamy to - co jest niesamowitą rzeczą! Wyostrza się "Życiowy Drogowskaz", który coraz bardziej odkrywamy w sobie.
I być może najważniejsze: im Wyższa Samoświadomość, tym bardziej wiemy kim tak naprawdę jesteśmy. Poza społecznymi konceptami, poza tym jak chcą nas widzieć nasi rodzice, współpracownicy czy znajomi. Wszystko w życiu zaczyna się układać i mieć sens!
Na koniec podsumowanie w formie wiersza:
Zachęcam Was Kochani by w miarę możliwości, Inwestować w rozwój Swojej Świadomości, Bo to jest Droga do Prawdziwej Wolności, Gdzie czekają na nas Życiowe Słodkości.
Tekst i zdjęcie: Bogusław Szedny
PS. Link i komentarze do oryginalnej wersji tego tekstu na Facebooku: TUTAJ