MIŁE DOŚWIADCZENIE cd. Dwa tygodnie temu opisałem zdarzenie, kiedy to nieznajoma Pani podeszła do mnie w autobusie pytając czy występowałem dzień wcześniej w telewizji i że chciała zakupić moją książkę. Dziś się poznaliśmy!!! Ciekawe jednak jest to, jak do tego doszło.... Otóż wczoraj otrzymałem wiadomość na facebooku od Ani, która napisała, że Pani z autobusu to mama jej koleżanki. Chciała zamówić dla niej "XII sugestii". Jak poprosiłem adres do wysyłki, to okazało się, że Pani ma na imię Irena i mieszka 5 minut ode mnie. Poczułem, że skoro tak - to ja osobiście przyjdę i wręczę jej książkę z dedykacją. Ale powiedziałem, aby to była niespodzianka... Kolejny krok to było umówienie się z córką Pani Irenki, która dała mi znać kiedy jej mama będzie w domu. Tak więc stało się! Pojawiłem się w niespodziewanie w drzwiach i Pani Irena była niesamowicie pozytywnie zaskoczona! Nie mogła uwierzyć, że "Pan autor z telewizji" osobiście przyszedł wręczyć jej książkę. Tyle radości... Nie pamiętam kiedy ktoś tak ucieszył się na mój widok. Chyba ostatni raz to była moja mama, której zrobiłem podobną niespodziankę, gdy wróciłem do Polski o czym nie wiedziała. Gdy wcześniej opisałem historię poznania Pani w autobusie, ktoś na facebooku zasugerował, abym przekazać książkę za darmo. Tak chciałem zrobić, ale nie było takiej możliwości. Pani Irenka z uśmiechem stanowczo odpowiedziała, że się na to nie zgadza i wręczyła mi 33 złote. Powiem szczerze, że lubię robić ludziom pozytywne niespodzianki... ♡ Może następną zrobię Tobie... ;) |