O POLITYCE I DZIENNIKARSTWIE
Zacznę od tego, że moim celem w tym tekście nie jest krytykowanie ani pouczanie nikogo, ale pokazanie "szopek" które obserwujemy przez dekady oraz podzielenie się co można pozytywnego zrobić, aby wyjść z ego-przepychanek na scenie medialno-politycznej.
Chodzi o to, aby wrócić do podstawowych wartości jak szacunek, zrozumienie, współpraca, ale nade wszystko promować SPOKÓJ, SZCZEROŚĆ I UCZCIWOŚĆ!
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to delikatny temat i stąpam po cienkim lodzie, ale cóż - czuję że mam to napisać - więc piszę... :)
DZIENNIKARSTWO
Na wstępie powiem, że przez ponad 15 lat pracowałem jako dziennikarz zarówno w Polsce jak i w USA. Byłem redaktorem w rozgłośniach radiowych oraz w stacjach telewizyjnych m.in.: TVP, TVN i POLSAT.
Dodam też, że 5 miesiecy temu wróciłem na stałe Polski po ponad 8 latach emigracji. Przez ten czas nie bardzo wiedziałem co się tu działo, ale od powrotu od czasu do czasu obserwuję co dzieje się w mediach i polityce.
Dzisiaj poświeciłem trochę czasu na sprawdzenie rzetelności dziennikarskiej oraz pracy naszych posłów. Jak? Po prostu obejrzałem przekaz na żywo co działo się rano w sejmie. A wieczorem postanowiłem zrobić eksperyment i porównać jakie informacje będą pokazane w "Faktach" TVN oraz "Wiadomościach" TVP.
No i powiem krótko: JESTEM W SZOKU!
Oglądając oba programy informacyjne odniosłem wrażenie, że w obydwu kompletnie nie było rzetelności dziennikarskiej.
Najpierw były Fakty.
Jeden wielki atak na Panią Premier Beatę Szydło i polski rząd. Sorry, ale wyglądało to jakby materiały były sponsorowane przez Platformę Obywatelską i Nowoczesną.
Potem przyszedł czas na Wiadomości. I tu zupełnie odwrotnie. Pełne pozytywne pokazanie wypowiedzi Pani Premier i działań rządu. Sorry, ale wyglądało to jakby materiały były sponsorowane przez Prawo i Sprawiedliwość.
Byc może osoby, które przez ostatnią dekadę mieszkali w Polsce nie są tym zdziwieni - ale ja jestem. Zwłaszcza jako były dziennikarz.
POLITYKA
W polityce jest jeszcze "ciekawiej". Oglądając dzisiejszą relację z sejmu wyglądało to jak w filmie "Dzień Świra" fragment o tym jak to: "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza." (polecam jeśli ktoś nie widział) ;)
JEDNI krytykują, oskarżają i obrażają DRUGICH, a DRUDZY krytykują, oskarżają i obrażają tych PIERWSZYCH.
I to wszystko z zgodnie z prawem za pieniądze podatników.
Pamiętam że jak wróciłem do Polski, ktoś ze znajomych powiedział mi że w sumie w naszym kraju jest super - pod warunkiem że nie ogląda się polityki...
Dzis w pełni to rozumiem ;)
Zastanawiam się z czego wynika taka walka, złość a może i czasem nienawiść?
Skąd tyle ego? Bo dzisiejszy spektakl w sejmie obserwowałem jako jedna wielka przepychanka ludzkiego EGO. Oczywiście nie chodzi mi aby to krytykować, ale nasuwa się pytanie - gdzie to wszystko prowadzi...
Szanowni Politycy: Tak dla przypomnienia - żadna przepychanka nie prowadzi do niczego sensownego. Jeszcze bardziej kłoci Was samych, ale co gorsze - dzieli społeczeństwo...
WNIOSKI
Jest takie przysłowie: "Mądry głupiemu ustępuje". I tak czuję, że pierwsza formacja polityczna, która zrozumie ten przekaz, będzie w stanie wyjść ponad podziały i przestanie odbijać piłeczkę - ta zwycięży w oczach ludzi. Mam wrażenie, że coraz więcej ludzi ma dosyć obrzucania się błotem.
Ile to kosztuje energii i czasu?! A przecież ten czas i energię można przeznaczyć na tworzenie nowego lepszego kraju, lepszego świata. Dla dobra wszystkich.
Polecam poniższy filmik który niedawno nagrałem w tej kwestii.
www.youtube.com/watch?v=_2Cm2nsHVvY
Wiem, że nie jestem w stanie nikogo zmienić. I wcale nie zamierzam. Ale mam nadzieje, że w kolejnych latach coraz więcej świadomych ludzi będzie trafiać do polityki. Takich którzy łączą a nie dzielą, tacy którym zależy na dobru wszystkich, tacy którzy zamiast krytykować stare - tworzą nowe.
Obstawiam że będą to raczej młodzi ludzie, którzy nie mają takiego bagażu historycznego i politycznego jak aktualna większość w parlamencie. Ale jak będzie... czas pokaże...
Ale dlaczego o tym wszystkim mówię?
Bo zależy mi aby coraz więcej ludzi żyło w spokoju, harmonii i radości.
CZAS NA SZCZEROŚĆ, JEDNOŚĆ, ŚWIADOMOŚĆ.
With Love,
Bogusław Szedny