Czym tak naprawdę jest samotność? Dlaczego ludzie obawiają się bycia samemu? Samotność może się okazać cenną i inspirującą rzeczą. To jest nasz naturalny stan, w którym mamy możliwość poczuć swoje wnętrze, lepiej siebie poznać, doświadczyć siebie. Możemy też poczuć swoją Duszę, Boga. Czyli nawet fizycznie będąc samotnym, tak naprawdę nigdy nie jesteśmy sami. Ludzie lękają się samotności, ponieważ obawiają się być samemu z samym sobą. Boją się spojrzeć sobie w oczy w lustrze. I wiem to z własnego doświadczania, ponieważ przez lata tak miałem. Zrozumiałem jednak, że strach przed samotnością jest jedynie iluzją, która wydaje się taka prawdziwa. Ten strach pokazuje nam, że warto popracować nad poprawieniem relacji ze sobą. By uciec od samotności jedni uciekają w używki, pracoholizm czy imprezowe życie. Inni natomiast, szukają na siłę znajomych, przyjaciół czy partnerów. Równocześnie pojawiają się oczkowania, przywiązania czy założenia jaka ta druga osoba ma być. Niestety jakiekolwiek oczekiwania, są jedynie wytworem ludzkiego umysłu. To są jedynie nasze myśli, które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Nastawianie się na to jak nasza przyszłość ma wyglądać, może być powodem późniejszego rozczarowania, a nawet cierpienia. Wydaje nam się, że mając innych wkoło siebie - nagle będziemy spełnieni. Niestety po jakimś czasie okazuje się, że nadal nie ma szczęścia, a jedynie chwilowa ucieczka od samotności - czyli od siebie. Dlatego właśnie, późniejsze rozstania bywają bolesne. Prawda wychodzi na jaw i okazuje się, że nasze oczekiwania nie były prawdziwe. I znowu jesteśmy w punkcie wyjścia i samotność ponownie zagląda nam w oczy. I własnie tu jest punkt kulminacyjny! Można teraz obwiniać wszystkich wkoło - co prowadzi do kolejnych podobnych sytuacji i jeszcze większego cierpienia, albo możemy się przebudzić z iluzji w jakiej żyliśmy i zajrzeć w siebie. Sprawdzić co tak naprawdę dzieje się w nas. Czego się obawiamy i dlaczego przyciągamy ciągle te same nieprzyjemne wydarzenia. To jest własnie Świadomość, dzięki której dany wzorzec postępowania zostaje przerwany. Ważne, aby przy tym nikogo nie osądzać. Zwłaszcza siebie. Można potraktować to jako kolejne doświadczenie i być szczerze wdzięcznym za to zrozumienie. Prawda jest taka, że tylko jedna osoba na świecie jest w stanie nas spełnić - my sami. Chodzi o to, aby samemu ze sobą czuć się dobrze. By akceptować siebie w 100% oraz by POKOCHAĆ SIEBIE. Raz jeszcze: POKOCHAĆ SIEBIE! Dokładnie takim, jakim się jest. Miłość i akceptacja siebie oznacza, że możemy stanąć przed lustrem i szczerze powiedzieć: Kocham Cię. Wtedy samotność staje się naszym sprzymierzeńcem, a nie wrogiem. I nie ma to nic wspólnego z narcyzmem. Po prostu mamy szacunek do siebie. Chcemy dla siebie jak najlepiej, bo kochamy siebie bezwarunkowo. Dzięki temu dobrze się czujemy i nasze poczucie własnej wartości wzrasta. Jesteśmy bardziej autentyczni w relacjach z innymi ludźmi. I nie ma dla nas znaczenia "co inni o nas powiedzą", ponieważ znamy swoją wartość. Wtedy pojawia się prawdziwa przyjaźń, radość i spokój umysłu. I nie chodzi o to, aby rzucać wszystko i zniknąć w samotności. Wystarczy spędzić trochę czasu ze sobą. Poczuć siebie. Obserwować siebie oraz swoje myśli. Przyjrzeć się swojemu wnętrzu. Zadać sobie pytanie: Kim tak naprawdę jestem? I niewiele potrzeba - może spacer w naturze, może relaks, medytacja czy cokolwiek co czujemy w danym momencie. Ważne by nie nakładać na siebie presji, ale robić to na lekko i z miłością. Poznawanie siebie, to może czasem niełatwy, ale za to piękny proces. Tak przynajmniej wynika z mojego doświadczania. Najpierw muszę szanować siebie, by inni mnie szanowali. Najpierw muszę czuć się ze sobą dobrze, bym czuł się dobrze z innymi. Najpierw muszę pokochać siebie, bym mógł kochać innych i aby inni pokochali mnie. SAMOTNOŚĆ TO JEDYNA DROGA DO SIEBIE. DROGA DO WOLNOŚCI. Tekst i zdjęcie: Bogusław Szedny PS. Link i komentarze do oryginalnej wersji tego tekstu na Facebooku: TUTAJ |