Bogusław Szedny
  • INSPIRACJA
    • VIDEO
    • Cytaty
    • Wiersze
    • Felietony
    • Narzędzia
  • KSIĄŻKI
    • XII SUGESTII
    • INSPIRACJE
  • O MNIE
  • OBRAZY
  • KONTAKT
  • INSPIRACJA
    • VIDEO
    • Cytaty
    • Wiersze
    • Felietony
    • Narzędzia
  • KSIĄŻKI
    • XII SUGESTII
    • INSPIRACJE
  • O MNIE
  • OBRAZY
  • KONTAKT
Poezja, Wiersze, Poeta, Bogusław Szedny, wiersze autorstwa BoguSława Szednego


​
WIERSZE


Poniższe wiersze, są odzwierciedleniem moich doświadczeń, odczuć i przemyśleń. ​Zapraszam w poetycką podróż...
​
Wiersze z 2018 roku

"NIE MA PRZYPADKÓW"

Spotykamy ludzi czasem na rok, a czasem na chwilę
Wszystko po to aby przejść kolejny kilometr, kolejną milę

Czasem trudne, czasem piękne są to relacje 
Dzięki nim podnosimy swoje wibracje

Uczymy się od siebie nawzajem życia
Aby się uwolnić i nie mieć już nic do ukrycia

Nie ma przypadków na tym Świecie
Poznajemy ludzi podobnych do siebie.


"BIZNESOWO"

Gdy coś nie idzie, człowiek się zniechęca 
To powoduje, że biznes zakręca 

Zamiast iść prosto zaczyna się stromo
Co zrobić nie wiadomo

Czasem życie jest lekkie, a czasem nie,
Czasem są noce, a czasem dnie 

Gdy się wydaje, że wiem co mam robić 
Okazuje się, że nie mogę na tym zarobić.


"FACEBOOKOWE ZNAJOMOŚCI"

Tyle osób znam,
Ale jestem sam.

Facebookowe znajomości,
Ale w domu nie ma gości.

Internetowa iluzja pochłania nas,
Siedzisz w domu czy idziesz przez las.

Nowy ajfon srajfon by się popisać,
Na złotej klawiaturze esemesa napisać.

Wydaje Ci się że jesteś lepszy bo masz be em wu,
To tylko auto nie żaden gu ru.
​
Oczy otwarte i dusza też,
Wybieraj doświadczenia jakie tylko chcesz.


"NATURY SZACUNEK"

Nauczmy się dbać o naturę
To dzięki niej wzrasta życie 
Porzućmy dewastacyjną brawurę 
Matka Ziemia daje nam jedzenie i picie


Piękno przyrody zachwyca od wieków 
Sławnych poetów, malarzy, atletów 
Zachwycając się nią można dostać wypieków 
Obserwując blask jej kształtów i dźwięków 
Niesamowite ile w sobie można mieć wdzięków

Tyle miłości jest w natury stworzeniu 
Jaki jest instynkt w każdym jeleniu

Ile gwiazd jest na nieboskłonie 
Tyle urody mają delfiny, pszczoły czy konie

Boska to kreacja ten nasz przyrody świat 
Warto o niego dbać aby Bóg był rad

Ważne by żyć szanując drugiego człowieka 
Pamiętając, że natura też na szacunek czeka

Daje nam tlen i wodę za darmo
Niczego nie oczekuje od nas na czarno

Dzieli się urokiem bogactwa cudowności 
Pokazuje nam tęcze w całej okazałości

Pozwala odkrywać swe nowe zakątki
Pod wodą, na niebie i w ogródku grządki

Dziękuję Planeto, że możemy być tu gośćmi 
Przepraszam, że jesteśmy czasem nieznośni

Ale wierzę głęboko, że ludzkość się przebudzi 
I zacznie się kochać i da Ci buzi

Żyjmy z szacunkiem do Świata Natury 
Doceniajmy gdy słońce uśmiecha się zza chmury
Kochamy rzeki, morza i góry.


"MIECZ ŚWIADOMOŚCI"

Moja poezja jest jak miecz świadomości 
Co przecina iluzje mroku
Aby na świecie było coraz więcej światłości
By żyło się lżej w naszym miejskim tłoku


Sami najlepiej wiemy jak jesteśmy czyści 
Nie potrzebujemy by podpowiadali nam żadni statyści

Cokolwiek nam wmawiał pan od WF-u 
Możemy potraktować jako beczka śmiechu

Mamy w sobie moc większą niż nam się wydaje 
Zasługujemy by odwiedzać cudowne ziemskie raje

Poczucie wartości niech rośnie w nas
Czy śpiewamy sopranem czy wolimy bas

Czas powstać z kolan i robić co dusza podpowie 
Po prostu zaufać bo mamy to w sobie

Miecz już odkładam bo nie będzie potrzebny 
Zakopuję również złoty topór wojenny

Miłość i szacunek są naszymi prawami
W każdej chwili możemy to potwierdzić brawami.


"CZAS NA PRAWDĘ"

Gdy dziecko jest małe i urodziwe 
Wszystko mu się wydaje takie prawdziwe


To właśnie w dzieciństwie koncepty łykamy
Kiedy sami nie umiemy założyć piżamy

Wmawiają nam kim jesteśmy i jak Bóg wygląda 
Mimo że Ona czy On na nas spogląda

I tak idziemy przez życie z tysiącem przekonań
Które są iluzją innych ludzi dokonań

Aż przychodzi taki ważny moment 
I zaczynamy łamać fałszywy barometr

Bo pokazuje intensywne ciśnienie w życiu 
A my chcemy żyć w radości i byciu

Pora już zdjąć łańcuchy wierzeń 
O tym kim mam być, bo chce tego jeleń

Albo inny łoś chce bym był posłuszny 
Bo wmówił innym, że jest dobroduszny

Przestańmy programować dzieci jak mają żyć
One wiedzą że z duszy nie można kpić

Warto samemu sprawdzać co jest prawdą 
Wystarczy pamiętać że głowę mamy twardą

Która nie da się nabrać o czym w mediach mówią 
Ci co bezwartościowymi trofeami się chlubią

Przyjdzie taki czas że zniesiemy wszystkie konstytucje 
Przestaniemy narzekać na złodziei i prostytucję

To będą czasy bez królów i władz 
Będziemy równi jak siostra i brat

Już nie mogę się doczekać prawdy o tym świecie 
Kiedy ujrzy światło dzienne w kościele i meczecie
​
Ludzie pozdejmujcie maski i przebrania fałszywe 
Niech Wasze serca znów będą szczerze i z miłością troskliwe.


"INTENCJA"

Jak tu dziś zarobić 
Skoro nie chce się nic robić


Ale straszą nas rachunkami 
U lekarza drogimi wizytami

A co jeśli żylibyśmy od serca dla innych 
Bez egocentryzmu szukając winnych

Można się szczerze wspierać wzajemnie 
Poczuć co się dzieje w Tobie i we mnie

Szacunek i życzliwość to piękne cnoty
Dzięki nim nie potrzeba nikogo pomocy

Wsparcie samo przyjdzie gdy potrzebne
Będzie z miłością zamiast być wredne

Wszystko co wysyłamy do innych idzie w las 
Zatacza koło i wraca do nas

Dlatego tak ważna jest nasza intencja 
Czy dajemy z miłością zerowa konkurencja

Ja idę swą a Ty swoją drogą 
Może się spotkamy i ucieszymy nagrodą

Medalem niech będzie szczęśliwe życie 
Dla Ciebie i dla mnie bycie w dobrobycie. 


"BYŁEM ATEISTĄ"

Ja też kiedyś byłem ateistą 
Wszystko wiedzącym konformistą


W to co wierzyłem wydawało się prawdziwe 
Mimo że te koncepty były leciwe

Choć związany z żadną religią nie jestem 
Duchowość jest dla mnie ważnym jestestwem

W sumie każdy może wierzyć w to co chce 
Choć bardziej od wiary doświadczenie wie

Doświadczać znaczy tworzyć swoją drogę unikalną 
Bez wpływów zewnętrznych po prostu idealną

Idealną dla Ciebie i dla mnie też 
Wtedy możesz robić co w duszy chcesz

Przeszkody odpływają jak statki w oddali 
W środku jest spokój, gdy coś się zawali

Przestaje mieć znaczenie co inni o nas myślą
Jakie plotki stworzą co sobie wymyślą

Czujesz w sobie moc wielką jak dąb
Wystarczy że zanurzysz się w swój głąb

To otchłań boskiej mądrości co w nas kwitnie 
Mamy do niej dostęp w pełni i dobitnie

Więc zaufaj sobie tak mocno jak możesz
W dowolnym momencie każdemu pomożesz.


"POSŁUCHAĆ WNĘTRZA"

Wyłączę telefon by posłuchać swego wnętrza
W spokoju umysłu dotknąć powietrza


Popłynąć na fali marzeń uśpionych 
Jak płatki śniegu na liściach złożonych

By wrócić do tego co mi w duszy gra 
I usłyszeć znów piosenkę lala

Gdy jestem w tu i teraz 
Cieszę się nieraz

Że do intuicji lepszy dostęp mam
I nie czuję że jestem sam

Ten boski głos każdy w sobie ma
Wystarczy się wsłuchać w wewnętrzne ja

Tam są odpowiedzi na wszystkie pytania
Jest miłość i radość zamiast narzekania.


"CZUJĘ INSPIRACJĘ"

Dużo inspiracji ostatnio czują w sobie
Mam nadzieję że to samo jest również w Tobie

Nowe pozytywne projekty powstają 
Z intencją że ludziom dużo radości dają

Aby nam wszystkim żyło się lżej 
By można było cieszyć się że hej

Każdy ma swoje doświadczenia i mądrości
Wystarczy z nich wyjąć bolesne ości

I wrócić do balansu wewnętrznego
Zaufać sobie i cieszyć się z tego

Negatywne myśli lubią nas zwodzić
Ale można im sprostać i na nowo się narodzić

Już nie mogę się doczekać efektów pracy zespołu
Żeby dobre intencje i marzenia zasiadły do stołu

Chodzi o to by wzajemnie się inspirować
Zamiast narzekać i się dołować

Wierzę że każdy ma w sobie wielką moc i talenty
I może tym się dzielić od serca jak wniebowzięty

Dziękuję że jesteś droga siostro, drogi bracie
Widzimy się na ścieżkach życia a nie tylko na chacie

Czas wyjść do ludzi i dzielić się miłością
Szacunkiem, dobrym słowem i wewnętrzną radością. 


"NOWY ROK"

Jest rok osiemnasty, a nie żaden inny
Więc przestań biadolić, że jesteś winny

To jest k
oniec narzekania 
Bo już boli mnie bania

Budzimy się z iluzji, która była w nas
Zaczynamy się uśmiechać na dwa, na raz

Od dzisiaj wstajemy z uśmiechem na twarzy
Bez względu na to, co się wydarzy

Żyjemy świadomie i Ty ja
Dobry humor dziś każdy ma

Tworzymy z pasją dla dobra luzdzkości
Niech miłość i radość w sercach zagości


Wszyscy wspólnie tworzymy lepsze życie 
Aby żyć w szczęściu, miłości i dobrobycie. 


Wiersze z grudnia 2017 roku

"POBUDKA"

No dobra wstajemy
Szybko coś zjemy

I idziemy nad morze 
To nam pomoże 

By lepiej się poczuć 
Radość swą odczuć

I trochę pobiegać 
I sobie poschlebiać

Ale tak z życzliwością 
Uśmiechu błogością

Wskakujemy do wody
Tak dla ochłody

Dla odświeżenia
Wniebowstąpienia 

Wszystko się zmienia
Już nie czuję pragnienia

Szczęście w nas jest 
Jesteśmy the best.


​"AUTORYTETY"

Niby taki śmiały 
A gada banały 

Niby taki oczytany 
A o wszystko pyta się mamy

Dzisiejsze autorytety 
Są jak zepsute kotlety

Całe pomielone
Jakby zagubione

Tylko szkoda że młodzież ich słucha
Bo dostaje przekleństwa do ucha

Hej panie autorytecie drogi
Proszę wstać z zimnej podłogi

I trochę się ogarnąć 
A nie myśleć jak tu kasę zagarnąć

Niech ten świat będzie lepszy
Niech autorytet będzie mądrzejszy. 


"POZYTYWNA POLSKA"

Smutne miny na twarzach Polaków 
Kiedy to się zmieni kochany rodaku

Czas się przebudzić ze snu wielkiego
Że zdarzy lub zdarzyło się coś strasznego

Przestańmy wierzyć myślom negatywnym 
Przypatrzmy się bardziej tym pozytywnym

Bądźmy życzliwi dla siebie wzajemnie
Uśmiechajmy się do siebie co dzień niezmiennie 

Czas już wyjść z tego narzekania
Marudzenia i ludzi krytykowania

Wystarczy uwierzyć w siebie i innych
Zamiast w swej głowie szukać wciąż winnych

Podnieś głowę dumny Polaku
Popatrz na to wszystko jak z lotu ptaku

I nie bierz do siebie żadnych złośliwości
Poszukaj w sobie prawdziwej miłości. 


"MOTYLEK I BIEDRONKA"

Motylek i biedronka razem sobie latają 
Wspólnie cieszą się życiem i świat zwiedzają 

Raz lecą w dół, a potem w górę 
Popatrzą na kwiatek, a potem na chmurę 

Cieszą się wolnością dnia każdego
Z uśmiechem robią coś dla innych dobrego 

Kąpią się w promieniach słońca
I chętnie pozdrowią zaskrońca 

Gdy usiądą Ci na głowie 
Dobre słowo szepną i Tobie

Podziękujmy motylkowi i biedronce 
Że rozsyłają szczęście na zielonej łące. 

​
"POEZJA"

Wiersze płynął nieustannie
Choćbym siedział nawet w wannie

Czy też tańczę albo siedzę
I jak jadę na rowerze

Skąd te rymy mi przychodzą
Skąd na nowo tak się rodzą

Nie wiem tego nieustannie
Zapisuję je starannie.

​
"KRZYKNIJ HA HA"

Nie bierz życia zbyt serio
Bo zwariujesz jak Konstanty Orejro

Można się bawić i można płakać
Można też pływać albo latać

Dlatego wybierz co Ci w duszy gra
I zamiast się mazać krzyknij ha ha!
​

"WITAJCIE"

Witaj siostro witaj bracie
Jak się dzisiaj macie

Gdzie nie spojrzeć plaża wkoło
Znowu w życiu jest wesoło

A do tego słońce świeci
Czas nam wszystkim błogo leci

Widać góry gdzieś w oddali
Na szczytach ludzie wydają się mali

Wszystko jest kwestią perspektywy
Dlatego lepiej nieć obraz prawdziwy

To od nas zależy czy życie jest miłe
Czy mamy smutne czy wesołe chwile.


"W PODRÓŻY"

Nie wiem kogo spotkam w podróży
Nie wiem kiedy niebo się zachmurzy

Nie wiem czy mnie kochasz czy nie
Nie wiem czy chcesz tańczyć we mgle

Wiem że dobrze Ci życzę
Wiem że na Ciebie liczę

Wiem że każdy ma swoją drogę
Wiem że zło lub dobro wybrać mogę

Wszystko sprowadza się do świadomości
Do istnienia bycia i życia w radości.


"TU I TERAZ"

Kolejny piękny dzień, kolejna piękna noc
Z dnia na dzień wzrasta wewnętrzna moc

Gdy jestem zanurzony w tu i teraz
Cuda się zdarzają się nie raz

Życie płynie na lekko samo
Bez względu czy wstaję wieczorem czy rano

Dobra energia istnienia
Jest kwestią jednego westchnienia

Wystarczy pomyśleć o czymś pozytywnym
Aby się poczuć jak w gronie rodzinnym

Dobrze życzę i Tobie i jej
Niech Wam się żyje fajnie że hej

Słodki stan błogo płynie
W Twojej i mojej rodzinie.


"GOTOWY BY SIĘ ZAKOCHAĆ"

Miłość to cudowne uczucie
Przestaje uwierać nawet kamień w bucie

Mężczyzna się czuje jak w skowronkach
Gdy ukochana chodzi w bieliźnie w koronkach

Jestem gotowy aby się zakochać
Iść razem przez życie i się radować

Niech moja miłość będzie odwajemniona
Bym mógł wybrankę wziąć całą w ramiona

Chciałbym aby była zadowolona z nas
Wtedy pójdziemy nad morze lub w las

By cieszyć się wspólnym istnieniem
Doświadczać miłości jakby była zbawieniem 

Nasza miłość jest bezwarunkowa 
W każdej sekundzie rodzi się od nowa.


"CZY JEDZIESZ ZE MNĄ?"

Jedziesz ze mną czy sama się wybierasz
Kawał nowej przygody otwierasz


Bo jak chcesz razem to ja zapraszam
Co potrzeba ze sobą już mam

Spakuj tylko czerwoną szminkę
Po drodze zrobimy sobie maliknę

Spotkamy chińczyka a może chinkę
A może dużą lub małą dziewczynkę

Jeszcze tylko uśmiech spakujemy
Bo nam się przyda dobrze to wiemy

Kochana czyś już gotowa?
Niech się nie martwi już twoja głowa

Oczy otwarte i umysł też
Bierz z życia co tylko chcesz

Jedziemy stopem i samolotm
Będziemy czyściutcy ochlapani błotem

Odpoczniemy pod płotem 
Z wielkim polotem
Pozwól że będę twoim pilotem
To jest wyprawa z wielkim odlotem

Podróżować będziemy
Gdzie tylko chcemy

Więc czekam na Ciebie
Aby było nam jak w niebie.


"CO DALEJ"

Co dalej w życiu robić mam
Aby nie czuć się że jestem sam

Zbiorę kreatywny zespół fajnych ludzi
Nasza twórczość nigdy się nie znudzi

Stworzymy projekty dla dobra wszystkich
Zarówno dla wysokich jak i tych niskich

Każdy zarabiać będzie godnie 
W swej pracy poczuje się swobodnie

Będą podróże i poznawanie innych nacji
Będzie to praca jak podczas wakacji

Niech to się stanie od nowego roku
Będziemy działać w strugach światła zamiast mroku

Pozytywna energia na około tryska
Życie jest lekkie jak boskie igrzyska.


"PODZIĘKOWANIA"

Dziękuję za Twe serdeczności
Płynące w wibracji miłości

Niech będzie magia dla mnie i dla Ciebie
Abyśmy na Ziemi, czuli się jak w Niebie

Pięknie razem wyglądamy
pewnie się w sobie zakochamy

Bilet wydrukowany
I już spakowany 
Lecę do Izraela 
Życiowa karuzela.


"SIEDZĘ SOBIE"

Siedzę sobie w Ejlacie
Mój drogi bracie

To takie miasto w Izraelu
Mój drogi przyjacielu

Choć nie znam tu osób wielu
To bawię się świetnie jak na weselu

Dużo turystów wkoło gdzieś biega
A ja spokojnie trochę słońca trochę nieba

Przed sobą piękne góry widzę codziennie
Cudowny widok napawa radością niezmiennie

Ludzie są mili i przyjaźnie nastawieni
Mam nadzieję że do końca pobytu to się nie zmieni

Po co tu przyjechałem sam nie wiem dokładnie
Ale intuicja mówiła gdzie mam się wybrać starannie

Nowe doświadczenia
Nowe przemyślenia
Nowe znajomości
Życia słodkości

​
"W GÓRY"
 
W poniedziałek w góry się wybieram
Dwie noce tam spędzę
 
Dobrą energię na miejscu pozbieram
Nigdzie nie biegnę nie pędzę
 
Na spokojnie się otwieram
Na to co w życiu dalej mam robić
Dużo miłości i radości ze sobą zabieram
Ze swoim przeznaczeniem warto się pogodzić

Zamów tomik poezji "Inspiracje"
kliknij na książkę:
Obraz
Powered by Create your own unique website with customizable templates.