Jeśli w ostatnim okresie, ktoś miał trudny, intensywny czy dziwny okres - to nie jesteście sami. W grudniu mogliśmy i nadal możemy odczuwać nieprzyjemne emocje spowodowane życiowymi wydarzeniami, na które nie do końca mieliśmy wpływ. Zwłaszcza w dziedzinie relacji z bliskimi czy partnerami. Drugi obszar, to możemy odczuwać pewnego rodzaju zagubienie z racji niewidomej co do przyszłości. Mogą pojawiać się negatywne myśli i obawy oto co dalej. Warto takie wątpliwości obserwować, ale im się nie podawać. Wszystko dzieje się dla naszego najwyższego dobra. Czasem coś musi się zakończyć, aby mogło powstać coś piękniejszego. Czasem musimy dostać trudną lekcję, aby coś zrozumieć, coś naprawić, z czegoś ważnego zdać sobie sprawę. Chodzi o to, aby było lepiej. Intensywny czas możemy jeszcze odczuwać podczas Świąt, choć z mniejszym natężeniem. Im bliżej Sylwestra tym powinno być lżej. Styczeń zapowiada się w duchu rozwiania naszych wątpliwości i powinniśmy coraz bardziej nabierać wiatru w żagle. Popłyniemy tam gdzie mamy popłynąć... Nawet jeśli dziś nie do końca wiemy gdzie to jest. To co niepoukładane niech się ułoży w cudowną całość. Czego z całego serca Nam wszystkim życzę ♥ With Love, Bogusław Szedny Architekt Szczęśliwego Życia |